Podczas pobytu w Etten w 1881 roku, Vincent zakochuje się w swej kuzynce Kornelii Vos-Stricker (znanej jako Kee). Kee właśnie była owdowiała i nie okazała zainteresowania uczuciami, jakimi darzył ją Vincent. Pomimo determinacji Vincenta w dążeniu do celu, jedynym wynikiem zalotów jest niezadowolenie Kee i niesnaski rodzinne. W odpowiedzi przyszły artysta malarz wyznaje Kee swą dozgonną miłość, lecz słyszy w odpowiedzi nieustępliwe „Nie, nigdy”. Te właśnie słowa kładą się smętnym cieniem na całym dalszym życiu Vincenta.
Nieszczęsna ta sytuacja osiąga apogeum jesienią 1881 roku, kiedy to w Amsterdamie Vincent staje oko w oko z ojcem Kee. Aby dać dowód swej miłości do kuzynki młodzian wkłada dłoń w płomień lampy naftowej. Szczęśliwie ręka Vincenta pozostaje nieuszkodzona, jednak po tym incydencie Vincent zostaje zmuszony zaakceptować w końcu odmowną decyzję Kee.